Trudno o sprawdzony przepis na biszkopt. Wypróbowałam wiele takich, różnych i różniastych - mniej lub bardziej wymyślnych i w końcu mam mój nr 1 - przepis od Babci. W prostocie jest siła! Zapraszam.
Żaden torcik nie smakuje tak dobrze jak ten, który wykona się własnoręcznie, z wiadomych składników we własnej kuchni. Polecam szczególnie wtedy, kiedy macie w domu małe dziecko, kiedy dziecko uczulone jest na mleko, kiedy macie wenę i fantazję i wprost marzycie o tym, żeby wyczarować coś samodzielnie. Od czego zacząć? Dobry biszkopt to podstawa!
Składniki
1 szklanka mąki
1 szklanka cukru
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie
1. Jajka ubić z cukrem - dokładnie, na puszysto (to uchroni biszkopt przed opadaniem)
2. Do gęstej masy dodawać powoli mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia - bez pośpiechu, powoli, ciągle miksując
3. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto, uderzyć raz czy dwa formą o blat (trzeba pozbyć się bąbelków powietrza)
4. Piec ok 30 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 180 stopni, bez termoobiegu.
5. Kroić dopiero po całkowitym przestygnięciu..
Uwagi
- Jeśli zależy Ci na półokrągłym kształcie, upiecz biszkopt w misce żaroodpornej (wysmaruj ją masłem, wysyp mąką).
- Ciasto można dowolnie barwić (barwnikami) lub kakao.
- Można wzbogacać smak, np. dolewając soku z cytryny, ale polecam skupić się raczej na smaku masy niż na samym biszkopcie (szczególnie, jeśli dopiero zaczynasz przygodę z pieczeniem).
Jak można taki biszkopt wykorzystać?
Wkrótce przepis na masę cukrową (lukier plastyczny) i kremy do tortów, więc obserwujcie :)