Z grą "UNO" znam się nie od dziś, ach te licealne czasy! Teraz odkrywam tę zabawę kartami na nowo, z córką. To takie must have na rodzinny wyjazd. Zapraszam na szybie rozeznanie w temacie, a może już graliście w "UNO"?
"UNO" jest grą amerykańską, zbliżoną nieco zasadami (samą ideą) do popularnego makao. Co jednak wyróżnia tę grę? Otóż jest ona dziennie prosta, bardzo kolorowa, przy czym błyskawicznie zabija nudę i zajmuje niewiele miejsca.
To gra dostępna w Polsce, ostatnio widziałam ją w Tesco. Moje kupione (dużo taniej) w Turcji, więc jeśli nie mieszacie w Polsce, jest szansa na jej znalezienie.
Pokaż kotku, co masz w środku
Gra zawiera 108 kart:
- 19 kart niebieskich 0-9
- 19 kart zielonych 0-9
- 19 kart czerwonych 0-9
- 19 kart żółtych 0-9
- 8 kart zmiany kierunku (strzałki)
- 8 kart stopu (przekreślone koło)
- 8 kart +2
- 4 karty +4 (ze zmianą koloru)
- 4 karty ze zmianą koloru
Kto może to ugryźć?
- Wiek gracza +7 lat, ale już kumaty 3.5 latek spokojnie sobie z tą grą i niewielką pomocą pozostałych graczy poradzi.
- 2-10 graczy.
No, krzycz to UNO!
Gra jest prosta, przyjemna i szybka, chociaż czasem zdarzają się dłuższe rozgrywki.
Rozdajemy po 7 kart, jedną (0-9) kładziemy na środek stołu. No i dokładamy - kolorami, symbolami lub liczbami tak, żeby pozbyć się wszystkich kart.
Poza kartami 0-9, które nie działają na nic, możemy trochę uprzykrzyć grę następnemu graczowi:
- karta stopu - straci on kolejkę (chyba że ma swoją kartę, wtedy ta groźba przechodzi na kolejną osobę),
- karta zmiany kierunku - można umówić się, że zmiana kierunku następuje na stałe lub jest to tylko jeden ruch w tył,
- katy +2 i +4 - następny gracz bierze określoną liczbę kart (przy karcie +4 zmieniamy dodatkowo kolor),
- karta zmiany koloru - możemy komuś nieźle namieszać :)
Wszystkich kart należy pozbyć się przed pozostałymi graczami. Kto pierwszy, ten lepszy. I tu albo wygrywa się po prostu albo podlicza punkty.
Przy wariancie z podliczaniem punktów liczymy następująco:
- karty 0-9 zgodnie z cyferką (1=1 pkt itd.)
- karty +2, zmiana kierunku i stop = 20 punktów
- karty zmiana koloru i +4 = 50 punktów.
Osoba, która pierwsza pozbyła się wszystkich kart zyskuje punkty z kart pozostałych graczy (podlicza się wg schematu na górze). Ostatecznie wygrywa ten, kto zbierze 500 punktów.
Wszystko jest jednak kwestią dogadania :)
Na koniec bardzo ważna zasada: masz jedną kartę, krzycz "UNO!", jeśli ktoś zaklepie stosik kart przed okrzykiem, bierzesz dodatkowe (5-7) karty.
Ile frajdy dla dziecka?
Gra "UNO" na pewno pomaga trenować rozróżnianie kolorów, umiejętność grupowania i dopasowywania. Dodatkowo dziecko poznaje cyfry, jeśli rodzic za każdym razem powtarza i pokazuje, szybko zakoduje ich wygląd, łącząc go ze słowem.Nikt nie pilnuje zasad i okrzyków tak jak maluch, więc uwaga, bo dziecka nie da się oszukać!
Polecam - nie wymaga skomplikowanych zdolności, ale bawi i zabija czas.