Śmierć w górach to część tego sportu (...)Trudno to zaakceptować, wydaje się to niesprawiedliwe, ale tak już jest.
Dan Simmons, Abominacja. Everest, lata dwudzieste XX wieku, przeł. J. Ochab, Vesper, Czerwonak 2020.
Śmierć w górach to część tego sportu (...)Trudno to zaakceptować, wydaje się to niesprawiedliwe, ale tak już jest.
Nikt mi nie wmówi, że czegoś nie dam rady zrobić,póki nie spróbuję.
Kiedy planuje się zbrodnię doskonałą, należy wziąć pod uwagę wszystkie możliwe zmienne, mogące spowodować wpadkę.
Ktoś powiedział, że historię piszą zwycięzcy, ale nie miał racji.Historię piszą ocalali.
Są takie obrazy, które potrafią rozkruszyć serce na pył.Momenty tnące umysł w cienkie plastry.
Chodzi o to, by poznać, czego doświadczyli inni. By wejść do rozmowy jak człowiek z człowiekiem i dotknąć nadziei tam, gdzie na pozór jest i na pozór jej nie ma.
Miło jest pomyśleć o czymś jasnym,kiedy wokół panuje ciemność.
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam swoją walkę o życie, chociaż żyję. Nie ma dla mnie ratunku, bo pozostało mi tylko poczucie bezsensu trwania wśród żywych.
(...) każdy człowiek ma w sobie wrodzone dobro. Wie, kiedy przekracza granicę i staje się zły. To właśnie próba pozostania po właściwej stronie tej granicy stanowi prawdziwe życiowe wyzwanie.
Masz słuszność: nie ma na świecie nic przyjemniejszego,niż wiedzieć, co dzieje się u innych (...)