Czy ktoś się może orientuje, gdzie się podział lipiec? W poszukiwaniu straconego czasu.
Kochani, witam Was serdecznie na podsumowaniu minionego miesiąca. Skoro już tu dotarliście, to czy ktoś może mnie oświecić: Gdzie się podział lipiec...?! Za cholerę nie mogę go jakoś sensownie umiejscowić w czasie. Przykra sprawa.
Ten miesiąc był dla mnie tak intensywny i stresujący, że gdzieś po drodze po prostu się rozjechał. Na szczęście to już za mną, a z niecierpliwością czekam (przebieram nóżkami) na kolejny weekend, by w końcu wyrwać się na wakacje, przytulić rodziców i spędzić trochę czasu z daleka od codzienności. Jestem już tak zmęczona zamkniętą przestrzenią, że chyba rozbiję namiot w ogrodzie albo i będę spać pod gołym niebem. Trzymajcie kciuki, by mnie robactwo mocno nie nadgryzło – ja jestem gotowa odrobinę się poświęcić.
W zeszłym miesiącu pisanie nie należało do tych czynności, którym oddawałam się z należytą uwagą. I tym sposobem w tym podsumowaniu zabraknie zalegajek, ponieważ nie ruszyłam żadnej z zaległych recenzji książek – nic, null, zero wielkie. Moja systematyczność nieco podupadła, ale – być może – jeszcze się podniesie. Oby!
Moi Drodzy, dziś nie będę zasypywać Was ogromem, ale podsunę skondensowaną wersję – podobno czasem dobrze jest niektóre rzeczy przemilczeć, a jeszcze lepiej
Przeczytane w lipcu
W lipcu udało mi się przeczytać 10 książek, w tym dwie cegiełki, a że jedna z nich była w papierze i do tego nie tak porywająca, jakbym tego oczekiwała, to nieco się ta lektura przedłużyła. Zauważyłam, że zdecydowanie szybciej czytam książki w wersji elektronicznej, chociaż muszę przyznać, że czerpię jakąś dziką, pierwotną przyjemność z przewracania stron... Tym razem zachowałam (zupełnie nieświadomie) równowagę: pięć publikacji przeczytanych z Legimi i tyleż samo ściągniętych z regału.
Wśród najlepszych znalazły się: zdecydowanie Żywica (niezapomniana historia!), Córka nazisty (nowa odsłona Czornyja przypadła mi do gustu) oraz Lot nad kukułczym gniazdem (majstersztyk). Największym rozczarowaniem okazała się Abominacja, choć przyznaję, że z niecierpliwością wyczekiwałam nowej powieści Simmonsa, to lektura dłużyła mi się niemiłosiernie, nużyła i wcale nie zachwyciła tak, jak powinna była zachwycić. Bu!
Wyjątkową publikacją okazała się Nadzieja - to zbiór opowiadań powstałych z potrzeby serca, dla niesienia nadziei w tym trudnym czasie. Książka jest tworem w pełni charytatywnym, a jej sprzedaży przyświeca wyższy cel. Zerknijcie koniecznie.
Upolowane w lipcu
Lipiec upłynął mi na łowach. Szukałam, przetrząsałam, zagadywałam i oto efekt. Kilka nowych egzemplarzy znalazło już miejsce na moim regale – no, nie tylko, bo córa też się odrobinę obłowiła.
 | Upolowane na jednej z grup książkowych za jedyne 5 zł za sztukę. Nie mogłam się powstrzymać.
|
|  | Dzięki wyróżnieniu wydawnictwa Filia miałam okazję przeczytać przed premierą. |
|
|  | To książki z autografami autorów <3 Radość! |
|
 | Jeden z najlepszych podręczników do nauki języka migowego. Bardzo drogi, ale wart swojej ceny. |
| |
 | Trylogia "1Q84" za bezcen upolowana na Vintage (tak, tam też są książki). |
|
 | Zakupiona w maju "Nadzieja" (pierwszy raz kupiłam książkę na tyle przed wydaniem).
|
|
 | Premiera 12.08.2020, recenzja już wkrótce, a Wy szykujcie się na konkurs.
|
|  | Tu z kolei upolowane na olx – lubię lokalnie. Córa ostatnio szaleje, więc nie ma innej opcji... |
|
| |
|
 |
Fantastyczna przesyłka od fantastycznej osóbki. Historię pewnej paczki znajdziecie *tutaj*.
|
W poszukiwaniu inspiracji
Bardzo cieszy mnie, że tak pozytywnie zareagowaliście na polecenia z zeszłego miesiąca. W lipcu chciałabym zwrócić Waszą uwagę na dwa szczególne miejsca.
Do moich ulubionych blogów bez wahania zaliczę ten:
Mam na imię Agnieszka, mam 35 lata. Uwielbiam czytać książki, i pisać o nich. Od maja 2012 roku recenzowałam na portalu Lubimy czytać i to właśnie z tego portalu niektórzy z Was mogą mnie kojarzyć. Teraz nadszedł ten moment, kiedy poczułam, że chcę spróbować swoich sił w blogowaniu. Moje recenzje nie są jednak w żaden sposób profesjonalne. To, czym chcę się z Wami podzielić, to wyłącznie moje subiektywne odczucia i wrażenia na temat książek, które czytam. Jako że z zawodu i zamiłowania jestem psychologiem, uwielbiam czytać tytuły, które skłaniają do refleksji i przemyśleń, na długo zapadając w pamięć, głównie literaturę faktu z cyklu „Pisane przez życie”. Nie stronkę również od kryminału, literatury współczesnej obyczajowej.
Ruszając w stronę Instagrama, warto zahaczyć o ten profil:
Zapowiedzi
Premiera 12.08.2020 (już wkrótce konkurs)

Wciągająca. Trzymająca w napięciu. Najnowsza powieść
jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy – Andrzeja Ziemiańskiego –
odsłoni najciemniejsze strony ludzkiej natury. Zanurz się w otchłań
gigantycznego miasta i rozwiąż zagadkę intrygującej morderczyni – Axel Staller. Poznaj jeden z najważniejszych, a
przy tym najbardziej mrocznych gatunków popkultury – cyberpunk. Premiera
książki „Cyberpunk. Odrodzenie” już 12 sierpnia.
Większość
zabójców stara się dokładnie ukryć dowody zbrodni, lecz Axel Staller zdaje się
tym w ogóle nie przejmować. W biały dzień, mimo najwyższych środków
bezpieczeństwa i drobiazgowej kontroli, pod okiem kamer, morduje kilkanaście
osób. Gdy kobieta znika bez śladu podstawowym pytaniem nie jest więc kto zabił,
ale dlaczego?
Odpowiedź
usiłuje poznać były policjant – Shey Scott oraz partnerujący mu Lou Landon.
Podążając tropem bliźniaczej siostry poszukiwanej kobiety, wkraczają do
Zakazanego Miasta. Okryte mgłą i spowite deszczem wieżowce, zatłoczone uliczki
i pulsujące neony dają tło rzeczywistości, w której człowiek zepchnięty jest na
margines. Czy uda im się poznać motywy zbrodni?
Cyberpunk
od lat budzi niepokój, ale i fascynację. Od końca ubiegłego wieku wręcz kreuje
myślenie o przyszłości człowieka. Okrutnej. Brutalnej. Choć wywodzi się z
literatury, to niemal od razu przeniknął do świata filmu, gier i mody. Andrzej
Ziemiański ma już za sobą udaną wyprawę w cyberpunkowe światy – jego „Toy Wars”
trwale zapisało się w pamięci miłośników gatunku.
Andrzej Ziemiański – jeden z najpopularniejszych
polskich autorów i zarazem najbardziej utytułowanych polskich fantastów. Choć
swoim stylem pisania wzbudza kontrowersje wśród czytelników i recenzentów, to
zdobył uznanie milionów Polaków. Cykl „Achaja” autorstwa Ziemiańskiego
zaliczany jest do najbardziej kasowych serii w polskiej literaturze.
Premiera 12.08.2020 (ja już zamówiłam!)
Szokujący thriller dla fanów "Belfra" i "Hejtera".
Tego dnia nie idę do szkoły. Wracam do domu i zamykam się w sypialni. Odebrano mi wszystko, co było dla mnie ważne. Nie mam już nic.
Uczniami prestiżowego warszawskiego liceum wstrząsa wiadomość o śmierci dwojga uczniów. Otylia – szkolny wyrzutek i niedoszła samobójczyni. Alan – najpopularniejszy uczeń w liceum i kapitan drużyny siatkówki. Nie znali się, pochodzili z innych środowisk, ale z jakiegoś powodu oboje spotkali się w nocy na dachu opuszczonej hali i skoczyli, umierając na miejscu.
Opinia publiczna szybko wydaje wyrok i oskarża Otylię o nakłonienie Alana do samobójstwa. Jej najlepsza przyjaciółka Marta nie wierzy, że dziewczyna byłaby do tego zdolna.
Pewnego dnia ktoś wysyła wiadomość, która staje się początkiem zabawy w kotka i myszkę z osobą, która zna prawdę i zamierza ją ujawnić na własnych warunkach.
Ludzie w szkole myślą, że nie miał wad, ale ja znam prawdę. Wiem, co zrobił, i wciąż nie mogę w to uwierzyć.
W sprzedaży od 04.08.2020
Sierpniowy „Świerszczyk”
stawia na wędrówki. Nie do wiary, jakie niezwykłe miejsca są w Polsce! Gdy
zajrzycie do rubryki Chcę wiedzieć więcej, znajdziecie tam krzywy las, magiczną
górkę, kopalnię złota, a nawet wulkan. W Wielkim czytaniu odwiedzicie uroczą
rodzinę fenków na pustyni. Gra planszowa zabierze Was do podziemnego labiryntu
pełnego drogocennych kamieni. Jeśli zechcecie być jak kura – w górach, to
koniecznie, zamiast gdakać, lećcie w gości do świstaka. A kto nie może wyruszyć
na szlak, niech jak kotek Mamrotek tworzy własne góry domowe. Bezpiecznych
wędrówek!
Premiera 12.08.2020
Fascynująca powieściowa łamigłówka stworzona przez gwiazdę współczesnej literatury francuskiej.
W 1999 roku, opublikowawszy trzy kultowe powieści, sławny autor Nathan Fawles ogłosił koniec pisarskiej kariery i zaszył się w Beaumont, na dzikiej wyspie na Morzu Śródziemnym.
Jesień 2018 roku. Od 20 lat Fawles nie udzielił żadnego wywiadu. Jako że jego książki wciąż przykuwają uwagę czytelników, Mathilde Monney, młoda szwajcarska dziennikarka, zjawia się na wyspie, zdeterminowana, by poznać sekrety pisarza. Tego samego dnia na plaży zostaje znalezione ciało martwej kobiety, a władze otaczają wyspę kordonem.
Tak zaczyna się niebezpieczne starcie twarzą twarz pomiędzy Mathilde i Nathanem, w którym namiętność mierzy się ze strachem, a zawoalowana prawda z wyrachowanym kłamstwem…
Guillaume Musso, autor piętnastu bestsellerów, od dziewięciu lat nie schodzi ze szczytu listy najpopularniejszych francuskich pisarzy. Czytelnicy na całym świecie kupili już 35 milionów egzemplarzy jego książek. Przewrotne historie, które pisze, łączą w sobie elementy powieści obyczajowej i thrillera psychologicznego. I zawsze zaskakują absolutnie nieoczekiwanym finałem.
Plany na sierpień
Mam nadzieję, że będziecie ze mną.
W tym miesiącu bez większej prywaty. Powiem tylko, że skończyliśmy remont pokoju córki, a już wkrótce bierzemy się za naszą sypialnię i (niestety) za kuchnię, co było w ogóle nieplanowane...
Zaczytanego sierpnia, a sobie tego, by nie był taki rozjechany jak ten nieszczęsny lipiec! Zaczęłam z werwą, za mną już 2,5 książki (przysiadłam w końcu).
Dajcie koniecznie znać, co tam u Was dobrego.